top of page

Logitech G933 Artemis Spectrum Snow Edition - Winter is coming!

Kiedy dostałem od Logitech bezprzewodowe słuchawki dla graczy G933 Artemis Spectrum do testów, miałem plan „rozszarpać je na strzępy” w recenzji, bo nigdy nie byłem zwolennikiem zestawów słuchawkowych i nadal nie jestem, ale muszę przyznać, że ten konkretny model to kawał dobrego sprzętu.

Ale od początku! Za dźwięk odpowiadają czterdziesto-milimetrowe, autorskie membrany Logitech – PRO-G (pasmo przenoszenia: 20Hz – 20kHz, impedancja: 39 ohmów) – i trzeba przyznać, że odwalają kawał dobrej roboty, dostarczając na podstawowych ustawieniach czysty dźwięk wysokiej jakości. Nie jest to oczywiście dźwięk analityczny, ale jak na zestaw słuchawkowy dla graczy, jest naprawdę blisko. Oprogramowanie Logitech Gaming Software daje nam możliwość wybrania różnych profili dźwięku, pod typ gry czy film, a także ustawienia własnego profilu za pomocą korektora. Słuchawki oferują również emulację dźwięku 7.1 – za pomocą technologii Dolby Digital oraz DTS X Headphones. Jak dla mnie profile te są zbędne, nie przepadam za sztucznie generowanym dźwiękiem przestrzennym, ale muszę przyznać, że opcja DTS zaskakująco dobrze mi podeszła. Nadal wolę profil stereo, który wcale nie ma, wg mnie, mniejszej czy węższej sceny dźwięku w tym konkretnym zestawie, ale dla fanów 7.1 te opcje są i brzmią całkiem nieźle. Przynajmniej DTS, Dolby nie przypadło mi do gustu, ale dźwięk to bardzo osobista kwestia, każdy ma swoje preferencje.

Wizualnie słuchawki prezentują się świetnie, ale to oczywiście kolejna kwestia, gdzie liczy się osobisty gust. Do mnie bardzo przemawia futurystyczne, gamingowe wzornictwo. Wersja, którą recenzuję różni się od większości sprzętu Logitech kolorem. Wersja Snow to wg mnie strzał w dziesiątkę, biały kolor z czarnymi wstawkami naprawdę „robi robotę” i myślę, że Logitech powinno robić więcej śnieżnych edycji swojego sprzętu.

W pudełku, poza zestawem słuchawkowym i transmiterem USB, znajdziemy kabel USB do ładowania słuchawek, analogowy kabel audio z pilotem na klipsie oraz przejściówką oraz kabel RCA.

Wygodę użytkowania zapewnia doskonały sportowy materiał siateczkowy, którym pokryte zostały nauszniki i pałąk. Nie wiem, co to dokładnie jest, ale welurowe nauszniki nie są już moimi ulubionymi. Od tej pory chcę żeby wszystkie moje słuchawki miały ten materiał. Słuchawki z pozoru wydają się ciasne, mocno przylegające, ale nie meczą w ogóle, ledwo czuć, że mamy je na głowie. Uszy się w ogóle nie grzeją i mają idealną ilość miejsca w nauszniku, nic nie przylega, nic nie uciska. Wspomnieć należy również o bardzo dużym zakresie regulacji i obracających się puszkach. Bardzo wysoka ocena w departamencie komfortu.

Zestaw G933 ma również sporo bardzo fajnych rozwiązań, jak zdejmowane boczne paneliki, które możemy zastąpić własnym, spersonalizowanym zestawem. Schowki w puszkach, pod panelikami – z jednej strony na wymienialny akumulator, a z drugiej na nadajnik USB. Chowany w puszce mikrofon, z automatycznym wyciszeniem. Zastosowanie dla wielu platform (PC, Xbox, PS, TV, domowe zestaw audio, telefon) i możliwość podłączenia aż trzech źródeł dźwięku na raz. Trzy w pełni programowalne przyciski, plus dodatkowe wyciszenie mikrofonu i pokrętło do zmiany poziomu głośności. Piękne oświetlenie LED RGB z 16,8mln kolorów, które możemy zsynchronizować z klawiaturą i myszą Logitech. Mamy całą masę ciekawych rozwiązań, które mają ułatwić nam życie – jedne mniej, inne bardziej przydatne, ale jest, z czego wybierać.

Deklarowany przez producenta zasięg to 15 metrów wewnątrz i 20 na otwartej przestrzeni. W moich testach wartości te są jednak trochę mniejsze i trzeba odjąć od nich po pięć metrów. Czas pracy to 12 godzin z włączonym podświetleniem i 8 bez, ale przy poziomie głośności ustawionym na 50%, a zaufaj mi, że będzie to za mało – ja korzystałem ze słuchawek z ustawieniem na ok. 90-100% i jest to, wg mnie, optymalny poziom dla tego zestawu. Wówczas czas pracy na akumulatorze zmniejsza się i trzeba odjąć ok. 1,5h od podanych wyżej wartości, ale to i tak niezły wynik.

Bardzo pozytywne wrażenie zrobił na mnie również mikrofon. Po pierwsze samo rozwiązanie z chowaniem go w puszce jest świetne. Mikrofon wycisza się automatycznie podczas składania (po uniesieniu go na ok. 45%), co sygnalizuje czerwoną diodą LED. Możemy go również wyciszyć przyciskiem na tyle puszki. Tyczka jest wydłużana i „wyginalna” na końcu, tak by można go było umiejscowić jak najbliżej ust. Jakość dźwięku, jaką zapewnia jest bardzo dobra, jak na mikrofon w zestawie słuchawkowym (próbka w teście wideo).

Trochę mniej kolorowo robi się, kiedy przejdziemy do ceny, bo za zestaw G933 trzeba zapłacić od 750 do 1000zł, a to naprawdę dużo jak na gamingowy zestaw słuchawkowy. Czy warto? Każdy musi odpowiedzieć sobie na to pytanie sam, biorąc pod uwagę przede wszystkim zawartość portfela.

Ja ze swojej strony mogę powiedzieć jedynie, że Logitech G933 Artemis Spectrum to bardzo solidny zestaw słuchawkowy dla graczy. Brzmią świetnie, są jednymi z najwygodniejszych słuchawek, jakie miałem na głowie, a przy tym dobrze wyglądają i mają cały szereg ciekawych funkcji. Jeśli szukasz zestawu słuchawkowego do grania i Twój pułap cenowy to ok. 1000zł, to śmiało możesz kupować G933, polecam z czystym sumieniem.

Galeria:

Nasza recenzja w serwisie YouTube:

Strona producenta:

OSTATNIO DODANE
!
TAGI
ARCHIWUM

TEK

TESTERS

bottom of page